Na początek przytoczę kilka fatów, z którymi zetknąłem się w
internecie czytając wpisy znanych światowych trenerów osobistych.
92% ludzi, którzy podejmują postanowienia noworoczne
rezygnują z nich już w ciągu 30 pierwszych dni. Ujmując to inaczej, tylko 8% ma
szanse je osiągnąć. Cóż, brutalna ta statystyka. Jestem ciekaw, czy Ty również
znajdziesz się w tej nielicznej grupie twardzieli.
Jak chcesz możemy zrobić zakład i spotkać się tu, na moim
blogu i w komentarzach przedyskutować swoje osiągnięcia. Jeśli przetrwasz ten
pierwszy miesiąc, to z ogromna radością pogratuluję Ci.
Większość z nas postanawia, że od tego roku będzie inaczej.
Jedni stawiają sobie cele osobiste, że schudną, zaczną chodzić na siłownie,
będą mniej jeść, mniej pić, rzucą palenie, rozpoczną naukę, napiszą pracę
magisterską, zaczną więcej oszczędzać. Inni stawiają sobie cele zawodowe – awansują,
poproszą o podwyżkę, zmienią pracę, zapiszą się na praktyki, odbędą
wolontariat, pójdą na szkolenia.
A jakie są Twoje postanowienia? Masz jakieś?
Przyznam Ci się do czegoś po cichu… ja przestałem je robić w
ten sposób )
Wiesz dlaczego, bo
rzadko kiedy udawało mi się je osiągnąć. Sam spójrz na moje wcześniejsze wpisy.
Robiłem podsumowania, a następnie planowałem kolejny rok. Od jakiegoś czasu postanowiłem pracować
inaczej. Poniżej kilka moich spostrzeżeń i sugestii.
Nowy Rok to dobry czas na podsumowanie, zgodzę się z tym. To
dobry okres, aby się zastanowić, co poszło nam dobrze, co osiągnęliśmy. To dobry czas, aby spojrzeć prawdzie w oczy i
odpowiedzieć sobie szczerze, z czego nie jesteś zadowolony. Taka mała refleksja
nad własnym życiem. Jest to potrzebne, aby dokonać korekt, ulepszeń swoich
działań w przyszłości, aby się zresetować, nabrać nowej energii…do życia.
Zacznij już teraz, po co czekać na „dobry moment”?
Co z Twoim zdrowiem, edukacją, finansami, karierą,
relacjami, rodziną?
Wykorzystaj tę chwilę, i zrób…ten pierwszy krok.
Chcesz coś osiągnąć? Oto kilka porad, co możesz zrobić już
teraz:
·
Zanim jednak coś napiszesz zastanów się głęboko i przypomnij
sobie o swoich dotychczasowych osiągnięciach. Co Ci się udało osiągnąć w
minionym roku? Zacznij od tych dobrych spraw, wejdź w pozytywny stan umysłu.
Dopiero teraz określ, co chciałbyś osiągnąć w nadchodzącym roku?
- ·
Napisz swoje cele pamiętając o metodzie SMART.
Cele długoterminowe należy rozbić na konkretne i osiągalne
cele. Pamiętaj, by określić ich czas
realizacji. Zerknij na mój wcześniejszy wpis
o planowaniu.
- ·
Umieść swoje cele w widocznym miejscu.
Możesz swoje cele umieścić na lodówce, na tablicy, na
drzwiach albo na lustrze w łazience. Ważne jest to, aby widzieć je codziennie. Ja
używam żółte karteczki oraz prostej aplikacji na smartfona -
Trello.
No i teraz najważniejsze zadanie. :)
- · Zapisz swoje pięć działań, które zamierzasz
podjąć w pierwszej kolejności.
Znowu SMART się kłania (bądź
konkretny, ile potrzebujesz czasu na każdą czynność, kiedy zaczniesz, kiedy
skończysz).
- ·
Podejmij działanie już teraz.
Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok, pchnąć tę „kulę
śniegową”
- ·
Weź odpowiedzialność za swoje działania.
Umów się sam ze sobą. Zarezerwuj
sobie termin w kalendarzu, np. godzinę na początku każdego miesiąca. Może to
być sobotni poranek. Wykorzystaj ten czas na analizę swoich postanowień. Zobacz
czy zrobiłeś postępy, odkryj przeszkody. Zaplanuj kolejne kroki i rozpisz
działania. Jeśli będzie potrzebne, to spotkaj się z kimś i opowiedz o swoich
problemach. Jak chcesz, to zajrzy do mnie na blog. Postaram się pomóc.
Rozpocznij swoją pracę nad postanowieniami już dziś.
Dokumentuj swoje osiągnięcia, pisz dziennik, rób notatki. Pamiętaj, że tylko Ty
jesteś odpowiedzialny za swoje osiągnięcia.
Daj znać jak ci idzie. Zaglądaj częściej na mój blog i dziel
się swoim doświadczeniem.