niedziela, 24 maja 2009

Uczyć się z życia




Tak sobie ostatnio myślałem, że fajnie było by zrobić coś konkretnego dla ludzi w starszym wieku. Wziąłem więc kartkę i długopis i zastosowałem pewną technikę - burzę myśli.
Idea świetna, ale jak to połączyć z permanentnym brakiem czasu. Juz miałem zrezygnować, gdy nagle usłyszałem w swojej głowie krzyk: dalej chłopie, nie poddawaj się, przecież jesteś bardzo kreatywny, na pewno coś wymyślisz!
I jest, stało się, wpadłem na pewien genialny pomysł. Dzięki któremu będę mógł połączyć przyjemne z pożytecznym.

Wykorzystam do tego celu idealne medium(czyli Internet), dzięki któremu będzie mozna połączyć ludziżnym wieku.
Znowu ten sam głos, dochodzący z tyłu mojej czaszki: "starsi ludzie i Internet"?
Niby dwie sprzeczności, ja jednaj upatruję w tym ogromny potencjał. Od jakiegoś czasu, kiedy to przeczytałem bardzi interesującą ksiazkę Edwarda de Bono, wyznaję zasadę lateralnego myślenia.


Teraz tylko wystarczy znaleźć kilka osób, którzy zaangażują się ze mną w ten projekt.
I tutaj mój apel do Ciebie.

Jeżeli jesteś osobą, która chce coś zrobić innowacyjnego, pasjonującego, a jednoczesnie pożyteczneg. Pragniesz przy tym poznać wiele nowych i wartościowych rzeczy, a przy okazji nauczyć się czegoś nowego, chcesz poznać interesujących i ciekawych ludzi, to nie krępuj się, napisz do mnie.



Kolejne kroki, jakie poczynię:

1. Zakładam bloga na wordpressie.
2. Ustalam nazwę domeny.
3. Na portalach społecznościowych szukam chętnych do współpracy.
4. Podczas telekonferencji, ustalam z pozostałym uczestnikami dalsze strategie działania.

Pozdrawiam.

Artur

2 komentarze:

  1. Co to konkretnie ma być za pomysł?

    OdpowiedzUsuń
  2. Integralny:
    Informację wysłałem na PRIV.

    Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie.

    OdpowiedzUsuń