niedziela, 7 czerwca 2009

Idea killers – Idea tłumiona w zarodku.


Było to w zeszłym roku - w czerwcu. Trzymając w ręku jeszcze cieplutki dyplom Trenera Biznesu, wpadła mi do głowy pewna idea. Tym pomysłem było, stworzenie profesjonalnego centrum szkoleniowego. Miałby być to „klucz” do mojego rozwoju osobistego.
Postanowiłem, że na początek poszukam chętnych osób wśród absolwentów szkoły trenerów biznesu. Bez wahania zgłosiło się 8 osób i tak się zaczęło.

Na pierwszym spotkaniu przedstawiłem osobistą wizję i zaproponowałem na początek, aby każdy z uczestników przygotował swój warsztat. Gotowe programy chciałem usprawnić poprzez informacje zwrotne przekazywane przez pozostałych uczestników podczas próbnych szkoleń. Zależało mi na wspólnym rozwoju.
W ten sposób chciałem, żeby stworzyć profesjonalny program szkoleń, który można by było wypuścić na rynek.
Na kolejnych spotkaniach zaczęły pojawiać się schody. „Mordowanie” pomysłów zdominowało większość naszego wspólnego czasu. I tak oto w ten sposób rozpadła się nasza paczka i każdy poszedł w swoim kierunku.

Przyszedł czas refleksji. Zadawałem sobie pytania: „dlaczego się nie udało?”
Doszedłem do wniosku, że większość z nas nie potrafiła przyjąć cudzego pomysłu, ponieważ wolał swoje. Edward Nęcka w swojej książce: „Trening Twórczości” pisze o podstawowym błędzie, który często popełniamy, krytykując cudze pomysły. Tym błędem jest przyjęcie pozycji nieomylnego i wszystkowiedzącego autorytetu.
Dobieramy wówczas takie słowa, które mają wykazać, że pomyśl jest zły. Oczywiście jest to tylko nasza wersja takiego myślenia.

Poniżej przedstawiam przykładową listę zwrotów zabijających pomysły. Nie traktuj jej jako wyroczni w podejmowaniu osądów. Oprócz wyrażanych zwrotów przez innych uczestników liczy się również kontekst oraz intencje. Niemniej warto porozmawiać o tym z pozostałym osobami zanim podejmiemy wspólną dyskusję nad jakimś pomysłem.

Poniższe zwroty mogą być wyrażane zarówno w liczbie pojedynczej, jak i w liczbie mnogiej:

Nie mam talentu do…
Hmmm, no tak…
Nigdy tego nie robiłem…
Już raz nad tym pracowaliśmy.
Jestem na to za stary.
To nie będzie działać.
Nie jestem jeszcze do tego przygotowany.
Bądźmy praktyczni.
Bądźmy realistami!
Nie walczmy z wiatrakami!
Nigdy nie przekonamy do tego pomysłu dyrekcji.
Zlećmy komuś napisanie na ten temat raportu.
Powołajmy specjalną komisję.
Po prostu wiem, że to nie będzie działać.
A któż to wymyślił?
To się sprawdzało przez ostatnie lata, więc musi być dobrze.
Mamy w tej chwili na głowie wiele innych planów.
W teorii wszystko wygląda pięknie, ale nie sądzę, ze by działało to w praktyce.
Zbyt teoretyczne.
Gdyby to było dobre, ktoś musiałby na to wpaść wcześniej.
Czy już ktoś wpadł na ten pomysł wcześniej?
Ludzie powiedzą, ze jesteśmy lekkomyślni (niepoważni).
Zbyt nowoczesne.
Zbyt przestarzałe.
Zbyt proste, aby działało.
Czy naprawdę uważasz, że to będzie działać?
To nie w naszym stylu.
Trzeba się będzie nad tym zastanowić przy innej okazji.
Pan nie rozumie, w jakiej jesteśmy sytuacji!
Pan nie rozumie, na czym polega nasz problem!
Jesteśmy na to za mali.
Jesteśmy na to za duzi.
Jesteśmy początkujący, nie możemy się na to porywać.
Poczekamy, zobaczymy…
Nie widzę żądnego związku…
To nie będzie działać w naszym otoczeniu (firmie, mieście).
Nie mamy na to odpowiednich przepisów (procedur).
Szef chyba zemdleje!
My za to nie odpowiadamy.
To nie nasz wydział.
To nie nasza sprawa.
Nie po to tu jesteśmy.
Z tym będzie tylko kłopot.
Założę się, że to wymyślił jakiś jajogłowy profesor!
Tego nie mam w planie.
Radziliśmy sobie zawsze doskonale bez tego.
To oznacza dla nas więcej pracy.
Za wcześnie na to!
Za późno na to!
Co sobie pomyśli pan x (dyrektor, prezes)?
Nasi ludzie tego nie przyjmą.
Nie można nauczyć starego psa nowych sztuczek.
Żaden młodziak nie będzie mnie uczył, co mam robić!
No nie, ja nie mogę!
(milczenie).

Jeżeli przychodzi Ci do głowy jeszcze jakiś inny zwrot, to nie krępuj się wpisz go w komentarzach do tego prosta.

Pozdrawiam.
Artur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz