czwartek, 17 grudnia 2009

Dwadzieścia dolarów.


Dziś podzielę się z Tobą kolejną przypowieścią:

Dwadzieścia dolarów.

Dobrze znany mówca rozpoczął seminarium trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot. Do dwustu osób na sali skierował pytanie:

- Kto chciałby dostać ten banknot?

Ludzie zaczęli podnosić ręce. Spiker powiedział:

- Mam zamiar dać ten banknot jednemu z was, ale najpierw pozwólcie, że coś zrobię... - i zaczął miąć banknot. Pokazał zgnieciony banknot i zapytał:

- Kto w dalszym ciągu to chce?

Ręce znowu się podniosły...

- A gdybym zrobił to? - zapytał mówca.... i rzucił banknot na ziemię. Podeptał go butami i podniósł - był pomięty i brudny....

- A teraz kto chce te pieniądze?

Ręce podniosły się po raz trzeci!!!

- Moi przyjaciele odebraliście bardzo cenną lekcję. Nie ma znaczenia co zrobiłem z tym banknotem, ciągle chcieliście go dostać, ponieważ nie zmniejszyłem jego wartości. To jest wciąż warte 20 $!!!

Wiele razy w życiu jesteśmy powaleni na ziemię, zmięci i rzuceni w błoto przez decyzje, które kiedyś podjęliśmy i okoliczności, które stanęły nam na drodze. Czujemy się przez to mniej wartościowi. Ale to nie ma znaczenia, co się stało i co się jeszcze stanie...

TY nigdy nie stracisz swojej wartości: brudny czy czysty, zmięty czy w dobrej formie, jesteś ciągle bezcenny dla tych, którzy Cię kochają.

Wartość naszego życia nie wynika z tego, co robimy, ani nie zależy od tego, kogo znamy, lecz KIM JESTEŚMY!

Jesteś wyjątkowy! Nigdy o tym nie zapomnij!

Pozdrawiam.
Artur

Podobne wpisy:
Ołówek - Metafora
Odnajdujemy swoje wartości - ćwiczenia.

47 komentarzy:

  1. Jesteś wyjątkowy! Nigdy o tym nie zapomnij!

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto na nowo sobie to uzmysłowić. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy mechanizm zastosowania analogii pomiędzy czymś, co wszyscy są w stanie zrozumieć, a czymś, co właśnie mają zrozumieć. Wprawdzie banknot = człowiek jest ryzykownym porównaniem, ale bardzo czytelne odniesienie do wartości nie pozostawia pola dla fałszywych interpretacji. Osadzenie w kontekście miłości i pozytywnych relacji dopełnia perfekcyjny odbiór przesłania.
    Kapelusze z głów!
    zairazki

    OdpowiedzUsuń
  4. Tekst bardzo dobry. Wczoraj czytałem go w książce Paulo Coelho Być jak płynąca rzeka. Tą książkę także polecam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miły tekst dla kochanych i lubianych. Pocieszający, wspierajacy, przypominający. Koniec niezbyt miły dla osamotnionych i nigdy przez nikogo nie kochanych, choć historia o banknocie może dałaby nadzieję. Zapewniam, że pomięci i podeptani, mimo, ze wartosciowi, czasem jednak nie są przez nikogo chciani, dla nikogo nie są ważni.

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem pod wrażeniem...

    OdpowiedzUsuń
  7. ... właśnie dziś było mi to potrzebne... stoję na rozdrożu... miotam się i mam wrażenie że nie jestem nic niewarta, ale to tylko w mojej głowie... oceniam siebie przez pryzmat zachowań innych wobec mnie,obwiniam siebie...,a przecież w środku jestem sobą... nikt i nic tego nie zmieni :)... dobra energia mnie ogarnęła, lepiej mi

    OdpowiedzUsuń
  8. No i się popłakałam... baaaaardzo dziękuję za ten tekst!!! O rzeczach najprostszych i najbardziej oczywistych zapomina się najczęściej.

    OdpowiedzUsuń
  9. mój wykładowca posłużył się tą historyjką na zajęciach i myślę, że udało mu się przypomnieć jak bardzo wartościowy jest człowiek sam w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ważne jest dla człowieka poczucie własnej wartości.Ale jakże trudne jest takie poczucie posiąść.Dzięki takim tekstom,uświadamiamy sobie,że jesteśmy jedyni,niepowtarzalni wyjatkowi i wartościowi mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  11. co za piekna lekcja chrzescijanstwa:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wartość ta sama, ale niesmak do tego, który sprawdza, czy wciąż są ci, którzy cenią zbeszczeszczoną a niegdyś podziwianą rzecz, która skądinąd powinna być szanowana.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet po takim ciężkim dniu jak dziś poczułam swoja wartość, dziękuje...

    OdpowiedzUsuń
  14. Och Arturze! Jak bardzo Ci dziękuję za tą przypowieść! Przypominajka takiej właśnie treści była mi mega potrzebna w tym okresie życia! Niby to takie oczywiste, ale w tej formie wryło się w moją pamięć i pomaga w odpowiednim wyborze myśli, reakcji! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Parę słów które zmienia obraz życia, dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio czuję się bardzo "pognieciona" i "podeptana" a jednak nie dam sobie wbić do głowy tego, że jestem nic nie warta. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. " I zawsze pamiętaj, że jesteś kimś wyjątkowym. Jedyne co musisz zrobić, to pozwolić innym zobaczyć, że taki jesteś" Milton Erickson

    OdpowiedzUsuń
  18. Tylko dlaczego pod metaforą prowadzący dodał od razu wyjaśnienie.....:-( Przecież każdy z nas chce to odczytać/ przemyśleć po swojemu a potem zobaczyć co myślą inni......:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nikt nie może zniszczyć naszej wartości....bo jest nam ona dana! I jesteśmy bardzo drodzy i cenni w oczach, Tego, który nas Stworzył ....! :-)
    Taka świadomość osobiście dla mnie sprawia, że choć ludzie czasem mnie ranią nie mogą decydować o mojej wartości........!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. cyt.[...]Tylko dlaczego pod metaforą prowadzący dodał od razu wyjaśnienie.....:-( Przecież każdy z nas chce to odczytać/ przemyśleć po swojemu a potem zobaczyć co myślą inni......:-)[...]

    A ja nie mogę być tym innym? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mistrz! super przypowieść :) będę pamiętać tę bajkową lekcję! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie, najważniejsze, żeby o tym nie zapominać jaką mamy wartość...

    OdpowiedzUsuń
  23. Jako osoba wierząca, bardziej teraz rozumiem, dlaczego "Chrystus umarł za nas kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami", z pozoru "nic nie wartymi grzesznikami". Nie, dla Niego jesteśmy kimś cennym.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedy jest mi ciężko, mówię do siebie: jestem ważna, bez względu jak się zachowuję, co zrobię i jakie będą tego konsekwencje. To działa, dzięki za nadanie temu ważności.

    OdpowiedzUsuń
  25. Już to znam, ale dziękuję za przypomnienie... Czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Już to znam, ale dziękuję za przypomnienie. Czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. znałam, ale warto przypominać o wartościach tak ważnych a tak trudno docenianych - szacunek dla drugiego, niezależnie jak życie mu się potoczyło, jakich dokonał wyborów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne!
    Wiecie co? Mnie nurtuje gdzie jest początek naszych problemów z poczuciem wartości nas samych. Dlaczego to poczucie jest tak kruche?
    Dlaczego tak często czyjeś kompletnie irracjonalne opinie tak bardzo nas obchodzą?
    Gdzie popełniamy błąd? czyli co zmienić aby nasza wartość rosła i poczucie także!
    Fajnie jest kiedy tak wiele osób daje dowód iż ten temat chwyta za serce - powiedzcie jednak jak pójść w tym temacie do przodu!?
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  29. ta przypowieść jest genialna!!!
    Przeczytałam ją w odpowiednim dl siebie momencie...

    OdpowiedzUsuń
  30. Trzeba miec tych ktorzy kochaja...

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowna przypowieść. Faktycznie jest to bajkoterapia. Bez względu na okoliczności, w jakich dane nam będzie się znajdować, jesteśmy wartościowymi ludźmi. Bardzo fajny, prosty przekaz. Niestety bardzo często zapominamy o tym. Szukamy odbicia swojej wartości na zewnątrz, szukamy pochwał, a tak naprawdę wszystko mamy w środku, to tam jest cała nasza wartość. Dziękuję za tą przypowieść. Po raz kolejny zostałam utwierdzona w przekonaniu, że każdy człowiek jest wartościowy niezależnie od jego sytuacji życiowej. Bo liczy się wnętrze ;)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Wasp

    OdpowiedzUsuń
  32. Rewelacyjna metafora.

    OdpowiedzUsuń
  33. To jest dobre.

    Dla mnie. Dla mnie, gdy myślę tak o sobie.
    To jest dobre DLA MNIE (a tak!!!), gdy myślę tak o INNYCH.
    To jest dobre dla innych, gdy myślę tak o innych.

    Pozdrawiam,
    Ania


    PS (nie na temat)
    Wybieram profil anonimowy bo nie wiem jak wybrać/zastosować inny.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawy tekst skłaniający mnie do refleksji. Dzięki niemu przypomniałeś mi jak wiele znaczę dla niektórych osób. Wiem,że liczy się wnętrze a nie powierzchowne opinie innych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniałe, po całym dniu stawia na nogi i dodaje energii na kolejny dzień.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ta przypowieść, zwłaszcza dziś, trafiła w samo sedno moich potrzeb.Czasem tak trudno sobie uświadomić ile jest się wartym. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  37. Każdy z nas jest WYJĄTKOWY w oczach Boga. I każdego z nas Bóg stworzył jako KOGOŚ WYJĄTKOWEGO.

    OdpowiedzUsuń
  38. Kolejny dowód na to, że człowiek nie przestaje być człowiekiem wskutek swoich niekiedy złych decyzji, wskutek choroby czy biedy!

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam!
    Dziękuję za przypowieść.
    An.

    OdpowiedzUsuń
  40. Najgorsze są te decyzje ,które innym pozwalamy podejmować za nas!
    Bardzo trudno jest być poprostu dobrym człowiekiem, a więc to KIM JESTEŚMY!
    Dziękuję za wszystkie listy zatytuowane
    "Witam Anetko"

    Życzę powodzenia i samych sukcesów!
    An.

    OdpowiedzUsuń
  41. Takie banalne a takie trudne. Czasami jednak ludze po zdeptaniu się wycofują i to jest najgorsze. Najłatwiej jest przestać wierzyć w siebie, ale bardzo budujące jest to że inni w nas wierzą i nalerzy zawsz i wszędzie o tym pamiętać :)
    Podrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękna bajka. Na koniec miałem ciekawe odkrycie. Było wiele sytuacji w życiu kiedy odnosiłem sukcesy. Jeszcze więcej było tych po których upadałem. Za każdym razem udało mi się podnieść, otrzepać z kurzu i przeć dalej.

    Po przeczytaniu bajki po prostu poczułem się jak ktoś zupełnie wyjątkowy, fajny i wartościowy.

    OdpowiedzUsuń